Bo dla NICH problem NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI JEST ciągle aktualny................I czekają na NASZE wsparie i pomoc....
Pokazać innym, jak łączymy się z problemem niepełnosprawności..Przecież STAROŚĆ, to TEŻ niepełnosprawność. Setki kilometrów zrobionych, żeby pokazać władzom, rządzącym, w jak wielkim problemie znajdują się niepłnosprawni. Burmistrz, wadze Żar, kie. MOPS-u, przywitali gości chlebem...
Jak smkują wlasnej produkcji sloiczi dżemów, ogórki, fasolka...o tym wiedzą tylko ONI...A robiąc sami, czują się, jak za dawnych lat w domu rodzinnym...I o to chodziło...
DOŻYNKI
Pan STASIU z małżonką. Goście specjalni. Pokazali , że w tak sędziwym wieku można jeszcze cieszyć się życiem, tworzyć, pisać. OCALENI...to jego część wydanej książki. Teraz oczekuje na wydanie wierszy...a zbliża się do 90.....
Dużo zdrówka, Panie Staszku...
Pożegnanie LATA w gościnie..w DOMU DZIENNEGO POBYTU...I tak ciepło i radośnie żegnalimy wraz z innymi seniorami, niepełnosprawnym, PanemKrzysiem, który wsapaniałą osobowością potrafi zdziałać CUDA z tymi ludżmi. Oby takich było więcej, to życie będzie pikniejsze....
A tak żegnamy nasz letni,bajkowy świat w Naszym Rodzinnym Domu Seniora...Oby w 2014 roku Lato zastało NAS w tym samym, lub pwiększonym składzie...OBY nie zabrakło NIKOGO.....
I nadejdzie niebawem JESIEŃ.Zniknie ten cudownie namalowany świat kolorowch kwiatów. A WAS kochani, przepraszam. Za opóżnienia w publikacjach bieżących, wynikłych nie z mojej winy. Doba zbyt krótka. Czasu zbyt mało. Problemów starości zbyt obfity bagaż. A chciałabym ogarnąć wszystko dookoła najlepiej ,jak tylko potrafię. Dać IM radość. A głównie - Sprostać niełatwemu zadaniu.
MÓJ OSTATNI ARTYKUŁ W ,,GAZECIE REGIONALNEJ''....
SŁOŃCE Nadchodzącej JESIENI SENIOROM….
Gdy przyjdzie jesień Twego żywota, spójrz wstecz, a zobaczysz i ocenisz sam. Przekonasz się jeszcze nie raz..ile wart był Twój świat . Jaki ON był , Ile było w nim radości, a ile smutku i łez. Ile miłości od bliskich zaznałeś , a ile w życiu IM dałeś. O jakiej starości marzyłeś?. Gdy zachowasz swą pogodną twarz, gdy uśmiechniesz się do siebie sam, nie ważne gdzie będziesz. Czy to będą bliscy, czy godne miejsce Twej spokojnej starości. Ważne, że Twe wspomnienia będą piękne. Że nie zechcesz przekreślić swego dotychczasowego życia mówiąc, jaki był jego sens..Że widzisz dalej słońce nad sobą, bratnią dłoń bliskich, że czujesz ICH miłość i to , że zawsze, nie ważne gdzie, ale stoją OBOK. Pamiętając smak swej kształtnej młodości, tworzenia, wychowywania, budowania kraju, że zachowasz sens swych nocy nie przespanych . Zobaczysz wówczas Kim dzisiaj są CI , gdy Ciebie potrzebowali i. Jest to piękny obraz całego starczego żywota , które namalował wszystkim seniorom niewidzialny los. W skład którego weszli wszyscy, którzy przecież, tak bardzo CIEBIE szanowali, dla których byliście w swym życiu całym sercem oddani. Może dojdziesz do abstrakcji myślowej , może zadasz sobie pytań sto.. Lepiej zacznij myśleć dużo wcześniej, nad budową i tworzeniem swej starczej przystani. To nie winien być lęk. Lepiej wcześniej zdawać sobie sprawę, że to co przyjdzie, to niewiadomy świat . A odpowiadając sobie na niektóre pytania, spójrz wokół. Zajrzyj w serca każdego starca, w ich często samotną, smutną starość. a ONO Ci samo odpowie, jak okrutny i przekorny potrafi być los.
STAROŚĆ, to nie wyrok, to jeszcze może być piękna, słoneczna JESIEŃ…..
Czytając ostatni artykuł o podrzucanych rodzicach do szpitali, oglądając ostatni program Pani E. Jaworowicz , o dożywotnich gehennach przechodzonych przez ludzi starszych, a zgotowanych IM przez ludzi, którym kiedyś zaufali oddając całych siebie, łącznie z dobrami, doznałam szoku . Całkowity brak szacunku do przeszłości. Coraz bardziej bulwersuje mnie zachowanie otoczenia, społeczeństwa, które biernie to akceptuje, często widząc ich tragedie. Rozmawiając z rodzinami przychodzącymi do mnie, borykającymi się z problemem rodziców, dziadków, często sąsiadów zainteresowanych Ich problemem, zadaję sobie pytanie..Kiedy to Fatum dla starego człowieka się zakończy. Kiedy KTOŚ zauważy, że
ONI, to kiedyś,-
MY. Kiedy ktoś nagle zauważy ICH problem. Gdy lata wstecz słysząc wypowiedź Pani Beaty Tyszkiewicz, ..kiedy ktoś nareszcie zajmie się NAMI, ludźmi starszymi, spowodowała, że nabrałam większej wiary w słuszność zajmowanej się dzisiaj problematyki, potrzeby rozwijania się przyszłościowo o ,,Wioskę seniora’’. . Początkiem roku J. Owsiak, też poruszył ten smutny, nikczemny problem, poszukując wsparcia w rozwiązywaniu go. Wstyd. Społeczeństwo, które otaczają ONI, starzy ludzie, którzy współuczestniczyli w budowaniu kraju, wychowywali pokolenia, dawali z siebie wszystko co możliwe i na ile możliwe, borykają się na skraju swojej drogi tak często z bólem, łzami zgotowanymi IM za swoją często ufność i miłość. Stary człowiek myśli, że kupując miłość bliskich zabezpieczy tym swoją końcową drogę. Zamykając się w kokonie smutku, popada często w depresję. My, społeczeństwo winniśmy IM pomagać w podejmowaniu słusznych decyzji. Mówić o tym, podnosić świadomość starszego społeczeństwa. Starość to przecież nie przystań w oczekiwaniu na śmierć. To nie może być bierność. To winno być jeszcze, w miarę stanu chorobowego, piękne życie. Na przykładzie moich seniorów, słysząc opinię lekarzy o ICH pięknej kondycji, polepszającym się stanie zdrowia. Rodzin, które często zauważają, że tutaj Ich bliscy nabrali lepszej kondycji psychicznej i fizycznej aniżeli w domu. Jest to efekt życia w środowisku. Są otoczeni troską , miłością i zainteresowaniem wszystkich. Czują się potrzebni. Im nie zabrania się robić cokolwiek, co zawsze Lubieli. Znajdują się pod troskliwą opieką moją , opiekunów. Nie można ICH ściągać na drugi margines tego gorszego społeczeństwa. Pokazać IM trzeba, że są NAM jeszcze potrzebni, wartościowi, że mogą uczestniczyć na miarę swoich sił we wszystkim. To nie winno być bierne czekanie na śmierć. Zabronić cokolwiek takiemu człowiekowi, oznacza jego koniec. 24.08.2013 pojechaliśmy na DOŻYNKI do Przewozu. Ileż radości było w moich pensjonariuszach. Większość uczestniczyła w takiej imprezie po raz pierwszy. NASZ DOM SENIORA, podziękował rolnikom za ICH ciężki trud w tworzeniu historii, żywności. Składając na ręce wójta R. Klisowskiego własnoręcznie zrobiony obraz, oraz kosz kwiatów. Dziękujemy raz jeszcze za gościnę. 25 sierpnia, w niedzielę gościliśmy z kolei,, cudownie wiekowo’’ małżeństwo Annę i Stanisława Łajca . Życzyłabym wszystkim seniorom w tak sędziwym wieku, tyle pięknego optymizmu. Ten Pan ( 88 lat) nie po raz pierwszy u Nas gościł ze swoją przepiękną twórczością poetycką, pisarską i przekazem mądrości życiowych.. Z koli w poniedziałek w Domu Dziennego Wsparcia żegnaliśmy z jego uczestnikami lato. Chęć życia, pozytywny optymizm i radość bije od tych ludzi niepełnosprawnych. Tak bardzo się cieszą, gdy ktoś z zewnętrznego świata okaże IM swój szacunek. Starość, to łącznik dzieciństwa do niepełnosprawności. Różnym przekrojem stanu fizycznego i psychicznego się objawia . Trzeba przeciąć ten kokon starości, niepełnosprawności. Dlatego Każdego miesiąca będziemy u NAS, w Naszym Rodzinny Domu Seniora,, Leśne-Zacisze’’ organizować , ,,FORUM DYSKUSYJNE SENIORÓW’’, na temat problematyki starości ,niepełnosprawności. Jego tematyką będą problemy, które bulwersują starsze pokolenie, ludzi niepełnosprawnych. Próbować je razem rozwiązywać. Z władzami, społeczeństwem, odpowiedzialnymi instytucjami. Nie dopiero w momencie, gdy już na wszystko zbyt późno. Tym samym będzie możliwość goszczenia w Naszym Domu, porozmawiania z pensjonariuszami. Pokazania, że tego typu placówki powinny funkcjonować, że drugi DOM dla starszego pokolenia nie jest gorszy od poprzednich ich domów. Wręcz przeciwnie. Winien zachęcać do spędzenia w takim domu przyszłościowo w większości Nas samych. Każdy marzy o starości wśród rodziny. Ale los bywa przekorny i okrutny. Pozostawiając wielką niewiadomą. A musimy mieć świadomość, że czyniąc już dzisiaj cokolwiek w tym kierunku, budujemy swą przyszłą starość, od której NIKT z Nas nie ucieknie. I oby ona była godna dla każdego z Nas.
Danuta Sobieraj- 30 sierpień 2013r.
Dnia 17.09.2013r.o godz. 14.30 organizujemy Rodzinnym Domu Seniora ,,LEŚNE-ZACISZE’’, pierwsze Forum dyskusyjne o tematyce STAROŚĆ-NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ- ich problemy . Osoby zainteresowane w uczestniczeniu, proszone o kontakt telefoniczny kom. 0502128818
Pomóżmy, aby te marzenia o godnej JESIENI Życia kiedyś i daNAS były realne...Dla dołnczających, wspierających NAS, myślących o STAROŚCI podobnie- DZIĘKUJEMY...Nasz Anioł Doboci i Miłości dziękuje WAM......................